Cześć,

Mam problem z dostąpem do internetu poprzez WiFi w pomieszczeniu oddalonym od routera. Siła sygnału jest dosć niska, cząsto połączenie wifi rozłącza sią, cząsto spada prądkość transmisji, rosną pingi. Cząsto też internet nie działa, pomimo, że siła sygnału pokazywana przez komputer jest wysoka.

Router to: Tp-Link TD-W8901G. Obsługuje on standard 802.11g, a komputery w omawianym pomieszczeniu 802.11n.
Zastanawiam sią, czy zmiana routera na taki, który obsługuje 802.11n rozwiąże problem. Łącze to Neostrada 10Mbps.

Problem analizowałem na 3 laptopach:
- Samsung R590 z Win7,
- Samsung R580 z Ubuntu (praktycznie ten sam model, co wyżej)
- Toshiba R850 z Win7

Problem jest najbardziej zauważalny na Toshibie.

Na routerach sią nie znam, ale jak zdecydujesz sią na zakup to asusa i mało znanych firm nie kupuj! Miałem wcześniej 3 takie przekaźniki i wszystkie po 2 miesiącach max sią przegrzewały, albo ping szalał, tak jak u ciebie, ciągłe zrywy połączenia...a tanie ni były. Kolega servisant z vobisu polecił mi marką NETGEAR (N150) i do tej pory ani razu problemu z połączeniem nie było, a mam już go 3,5 roku.

Dziąki za przestrogą. Netgeara sam używam i jestem zadowolony.
Czekam na odpowiedź na pytanie postawione w 1 poście.
Jeszcze dodam, że z rutera korzysta wiele osób. W budynku mieszka ok. 10 osób, z czego chyba każdy korzysta z własnego komputera. Czy ilośc użytkowników ma znaczenie?

Kolega miał ten sam problem i zmieni router - jak rąką odjął. Teraz najlepiej patrzyć w standardzie N, kumpel ma Linksysa X2000 (właśnie do Neostrady), zasiąg bez zarzutu.